środa, 11 lutego 2015

Galantyna z kurczaka

Zawsze zastanawiałam się jak podzielić na porcje faszerowanego kurczaka. Jest na to sposób. Należy kurczaka wyluzować, czyli pozbyć się kości i nie jest to trudne. Galantyna smakuje na ciepło i na zimno. 




Składniki:
  • 1 kurczak
  • nadzionko przygotowane według przepisu 

http://saloniksmakow.blogspot.com/2014/12/nadzionko.html#more
  • sól
  • pieprz

Układamy kurczaka na desce piersiami do góry. Odcinamy szyję i skrzydełka. Zawsze przecinałam korpus na pół, dzisiaj skórę z mięsem delikatnie podcinałam nożem i zsuwałam ku górze. Nadcięłam udka i skrzydełka, aby wyjąć z nich kości. Na koniec sprawdziłam, czy nie zostały małe kostki.
Całego kurczaka posypałam solą i pieprzem. Do środka włożyłam wcześniej przygotowane nadzionko. Aby zachować ładny kształt kurczaka obwiązałam go nićmi. Galantynę ułożyłam na brytfannie i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Piekłam ok. 1 godziny co jakiś czas podlewając wywarem warzywnym.

Smacznego!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się mój przepis? Daj G+
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz po przeczytaniu przepisu.
Dziękuję bardzo i zapraszam ponownie.